czwartek, 21 maja 2015

otwarcie FEMESTAGE w Cuprum Arena

Kochani! W tamtym tygodniu, w mojej skrzynce e-mailowej spotkała mnie bardzo miła wiadomość. Zostałam zaproszona na otwarcie nowej marki FEMESTAGE, której dyrektorem kreatywnym jest Eva Minge. Na następny dzień przyszedł do mnie kurier z zaproszeniem i zniżką na zakupy w tym dniu. Spotkanie odbyło się w zeszłą niedzielę i brała w nim udział sama projektantka!
Nie miałam pojęcia w co mogłabym się ubrać na taką imprezę, chciałam się ubrać elegancko, szukałam czegoś fajnego po sklepach. Z zakupów wyszłam załamana, nie mogłam znaleźć niczego ciekawego. No i jak to zwykle u mnie bywa, wymyśliłam coś na szybko :P Założyłam asymetryczną bluzkę, którą już od jakiegoś czasu mam w swojej szafie i jakoś nie było okazji jej założyć, do tego zwykłe, czarne spodnie z wysokim stanem i buty które skradły moje serce! Już w zeszłym roku do nich wzdychałam, ale byłam przekonana, że nie dość że są niewygodne to pewnie przy swojej figurze wyglądałabym w nich komicznie. W tym roku postanowiłam, że nie odpuszczę i będą moje! Zdobyłam je w ostatniej chwili, bo kiedy dodano je na stronę rozeszły się dosłownie jak świeże bułeczki. Podobno ma być dostawa w sklepie na początku czerwca, także radzę na nie polować od rana, bo naprawdę warto! Co do spotkania, oprócz mnie była jeszcze Madzia MYINSOMNIAA oraz Iza LUBIECZERN, którą poznałyśmy na miejscu. Na wejściu przywitał nas szampan i różne słodkości. Przed przyjściem projektantki rozglądałyśmy się po sklepie i podziwiałyśmy różne kreacje. Mi szczególnie zapadła w pamięć przepiękna sukienka w kolorze różowym z dwukolorową plisą, idealna na lato. Jeśli chodzi o ceny, to są naprawdę przystępne mieszczą się w przedziale od 69 zł za T-shirty do ok. 400 zł za kurtki i sukienki. Dodatkowo zapisując się do newslettera zdobędziecie 20% zniżki na całą kolekcję. Kiedy przyszła Ewa, zaskoczyła nas tym, że przyszła ubrana na luzie. Oczywiście nie obyło się bez zdjęcia na "ściance" ;).
Zapraszam was do obejrzenia małej fotorelacji z wydarzenia, zebranej z mojego aparatu, aparatu Magdy i aparatu pana fotografa biorącego udział w otwarciu.


piątek, 1 maja 2015

red heels

Hejoo, witam was w majowy weekend :) Wiele z nas może w końcu odpocząć od codziennych obowiązków, pracy/szkoły. Pierwszy dzień maja jest dla mnie ważną datą, nie tylko ze względu na święto pracy :D ale w ten dzień obchodzę rocznicę związku z moim chłopakiem, w tym roku przypadło na piątą. Obecnie relaksujemy się w pokoju w Szklarskej Porębie, bo od rana chodziliśmy, a właściwie jeździliśmy po Safari ZOO w Czechach. Można tam jechać busem lub własnym samochodem wśród swobodnie spacerujących zwierząt. Ciekawe do zobaczenia, ale ogólnie mówiąc wyobrażałam sobie to jakoś inaczej. W lecie mają dodać do tego safari lwy, więc napewno będzie to większa atrakcja jeżdżąc wśród dzikich kotów, jeśli macie zamiar się wybrać, to polecam poczekać. No ale przejdźmy do stylizacji. Główną rolę gra moja od niedawna ulubienica - dłuższa, elegancka kamizelka w kremowym kolorze. Zapewniam was, że jeszcze nie raz się tu pojawi ;) Do niej wybrałam zwykłą bluzkę w paski, czarne rurki i czerwone szpilki. Co myślicie o takim połączeniu ?